Koniec stycznia to dobry moment na pierwszą weryfikację postanowień noworocznych. Przyznaję, że ja w tym roku niczego sobie nie obiecywałam, ale podejrzewam, że najbardziej popularne są postanowienia związane ze zmianą stylu życia: zdrowszym odżywianiem i aktywnością fizyczną. Tym, którzy wytrwali przynajmniej do dzisiaj dedykuję ten tekst 🙂 . Choć opisywany dziś gadżet może okazać się przydatny nawet dla przeciętnego Kowalskiego (może bardziej Kowalskiej 😉 ).
Na butelkę filtrującą Dafi trafiłam przy okazji poszukiwania informacji o filtrujących dzbankach, które zainteresowały mnie ze względu na niedawno przygotowany poradnik dotyczący ekspresów do kawy 🙂 . I w taki oto sposób udało mi się powiązać picie kawy z aktywnością fizyczną 😉 . Butelka Dafi jest dedykowana przede wszystkim osobom, które regularnie uprawiają sport. Nawodnienie to wtedy oczywista konieczność, a kupowanie codziennie butelki wody mineralnej z dzióbkiem to nie tylko dodatkowy wydatek, ale też nieuzasadnione generowanie plastikowych śmieci.
Co zatem potrafi butelka z filtrem Dafi? Jak wskazuje nazwa, filtruje wodę z kranu. Co prawda firmy wodociągowe przekonują nas, że (przynajmniej w niektórych miastach) woda jest równie dobra, co te sprzedawane w butelkach, jednak nie jest to tak do końca prawda. O ile woda w sieci może być bardzo dobrej jakości, o tyle żaden dystrybutor wody nie zagwarantuje nam, że instalacje wodne w naszych domach / blokach / kamienicach są w idealnym stanie. Ja sama w związku z tym staram się iść na kompromis. Korzystam z kranówki, ale zawsze po przefiltrowaniu. Dotychczas piłam też taką wodę poza domem, najpierw przelewając ją do wielorazowej butelki (i rozlewając trochę przy okazji 😉 ). Butelka Dafi jest właśnie rozwiązaniem na zewnątrz: spacery, zakupy, wycieczki – zawsze wtedy, gdy nie mamy dostępu do dzbanka z filtrem.
Kilka faktów o butelce Dafi:
- butelka wielokrotnego użytku,
- 1 filtr = 150 litrów wody = 1 miesiąc korzystania,
- wyposażona w filtr węglowy,
- butelka posiada szczelny korek sportowy (dzióbek),
- waży 33 g,
- nie zawiera Bisfenolu A,
- wyprodukowana w Polsce.
Możecie powiedzieć, że, wychodząc, możemy równie dobrze korzystać z wód mineralnych / źródlanych w jednorazowych butelkach. Ja jak zwykle zaczynam takie rozważania od analizy kosztów 🙂 . Półlitrowe wody mineralne nie są drogie. W wersji z dzióbkiem kosztują ok 1,20 zł. Butelka z filtrem Dafi (filtr wystarcza na miesiąc) to wydatek w wysokości 35 zł. Zakładając, że wypijemy poza domem 10 litrów miesięcznie (20 x 0,5 l), to wody sklepowe będą nas kosztować 24 złote – czyli taniej. Musimy jednak pamiętać, że:
- butelkę z filtrem kupujemy na dłuższy czas, mamy możliwość zakupu wymiennej zakrętki z 2 dodatkowymi filtrami (35 zł), które dają nam dodatkowe 2 miesiące korzystania – w tym przypadku koszt miesięczny wyniesie 17,5 zł,
- jeśli miesięcznie wypijamy poza domem więcej niż 10 litrów wody, to zakup butelki wielorazowej jest bardziej opłacalny,
- cena wody jednorazowej w kurortach, centrach miast, czy za granicą będzie sporo wyższa niż zakładane przeze mnie 1,20 zł (to raczej cena hipermarketowa, gdy kupujemy więcej sztuk na zapas).
A pomijając kwestie kosztów, jakie istotne cechy ma butelka z filtrem Dafi?
Zalety:
- butelka rzeczywiście jest lekka – minimalnie cięższa niż jednorazowa,
- idealna (moim zdaniem) pojemność, czyli 0,5 litra,
- wygodny do trzymania kształt,
- wygodnie się z niej pije, zaskakuje nieco napowietrzenie wody, ale łatwo się do tego przyzwyczaić,
- ma dzióbek, dzięki czemu nie rozlewa się podczas picia w ruchu (na rowerze, ale także w samochodzie),
- wydaje się szczelna, przynajmniej kilka prób przechylania i potrząsania nie spowodowało wylania wody,
- zatyczka automatycznie domyka i otwiera dzióbek,
- możemy napełniać ją w dowolnym miejscu z dostępem do wody z wodociągu – czyli również w trakcie wycieczki, a nie tylko w domu, nie musimy też szukać sklepu,
- podobnie jak plastikowe produkty dla niemowląt nie zawiera szkodliwego Bisfenolu A,
- minimalizujemy ilość plastikowych śmieci,
- jest minimalistycznie ładna – poza tym to miła odmiana korzystać z butelki bez etykiety 🙂 ,
- kilka atrakcyjnych kolorów do wyboru,
- polska produkcja – co rzadkie dla plastików 🙂 .
Wady:
- jeśli sporadycznie korzystamy z przenośnej butelki z wodą, jej zakup może nam się nie opłacać,
- nie możemy myć jej w zmywarce,
- otwór w butelce (po odkręceniu i wyjęciu filtra) jest dość wąski, przez co trudniej ją umyć, ale skoro jest to butelka do wody, to nie trzeba jej szorować :),
- przezroczysta zatyczka na dzióbek mogłaby mieć jakąś część wypukłą bądź wklęsłą, która ułatwiałaby jej otwarcie.
Cena butelki filtrującej Dafi: butelka z filtrem kosztuje ok. 35 zł, w zestawie z wymienną nakrętką i dodatkowymi 2 filtrami – 70 zł.
Czy warto zdecydować się na butelkę Dafi z filtrem? To bardzo zależy. Jeśli jesteś studentem / uczniem, pracujesz w terenie, regularnie uprawiasz sport, często podróżujesz, to absolutnie tak! Jeśli jesteś osobą bardziej stacjonarną i masz zwykle dostęp do dzbanka z filtrem, to się bez niej obędziesz.
Butelkę filtrującą oceniam na 4,5 gwiazdki
Butelkę filtrującą do testów udostępnił dystrybutor marki Dafi.
Fajny gadżet dla aktywnych chcących być trendy. Nie to co woda rozlewana do pogiętej, wieeelorazowej butelki po Kubusiu 🙂
Butelka jest bardzo fajna, lecz nie mogę się zgodzić że jest szczelna. Miałam już kilka, żeby sprawdzić czy to przypadkiem nie jest jednorazowa wada, ale za każdym razem woda wylewala się podczas picia jak i gdy lekko przechylila sie w torbie.
miałam dokładnie tak samo. Dla mnie alternatywą okazała butelka filtrująca od marki Brita co do której nie mam żadnych zastrzeżeń.
Można myć ją w zmywarce
Filtry są tańsze
NIE PRZECIEKA
test na dociekliwa.pl przekonał mnie do zakupu, tak więc już niedługo będę mieć butelkę Dafi. Dziękuję dociekliwa.pl!!!
Mają nieszczelne nakrętki, woda wylewa się do plecaka lub torebki (moczy np. dokumenty). Nie warto.
Przeciez to jest PET a PET jak powszechnie wiadomo nie nadaje sie do ponownego uzycia…
Nie wiem niestety, jaki to rodzaj tworzywa sztucznego, zakładam jednak, że odpowiedni do wielorazowego użytku.
więc co z tą dociekliwością?
1 – PET / PETE – to politereftalan etylenu, jedno z najczęściej wykorzystywanych tworzyw. PET używany jest głównie przy produkcji plastikowych butelek na napoje (m.in. wody mineralne), naczyń jednorazowego użytku, a także różnego rodzaju włókien sztucznych. Opakowania wykonane z powyższego tworzywa nie powinny być ponownie wykorzystywane. Przeprowadzone badania wykazują możliwość występowania w opakowaniach PET ksenoestrogenów – związków chemicznych, mogących niekorzystnie oddziaływać na układ hormonalny. Opakowania takie nie powinny mieć również bezpośrednio kontaktu ze słońcem. Promienie słoneczne mogą powodować wydzielanie szkodliwych substancji.
bzdura, oczywiście że się nadaje, nie rozsiewaj mitów
Loska, oczywiście że się nie nadaje. Ma wyraźne oznaczenie PET 1. Najgorzej wydane pieniądze. A test na dociekliwej pokazuje jak mało dociekliwa jest autorka
bzdura, mit bezmyślnie powtarzany przez ludzi, jeśli posiada badania na migracje to nadaje eis jak najbardziej, jestem towaroznawcą mam z tym do czynienia na co dzień
A ja mam inny komantarz dotyczacy butelki poniewaz mi nie zgadza sie matematycznie wymiennosc filtra. 150 litrow na miesiac to 5 litrow dziennie pic wody. 1,5 litra dziennie przez 100 dni co nie wychodzi na miesiac tylko ponad trzy miesiace jest bardziej realistyczne. Nie wypije 150 litrow na miesiac wiec czy mam i tak wymieniac filtr co miesiac?
Przybyłe, przeczytałem, być może kupię. Sporo plusów jak na taki gadżet. Warto jednak przekonac się samemu ile warta jest butelka Dafi.
Świetna alternatywa dla szkodliwych plastików!
Tak jak już ktoś napisał. To jest PET. Pisze na dnie butelki !!!! PET zawiera Bisfenol A !!!!!!!!!!
Na spodzie pisze BPA FREE,co jasno oznacza,że nie ma tam Bisfenolu A
ciekawe czy można używać bezpiecznie np w cieplejszych krajach (albo i u nas) czy filtruje ewentualne cysty, jajeczka pasożytów i inne podobne paskudy które mogą przybłąkać się w starych lub zaniedbanych urządzeniach sanitarnych albo w dalekim kraju …czy filtr poprawia jedynie smak a reszty nie dotyczy….i usypia czujność
Gdzieś już czytałam, że niestety czyści wodę tylko pod względem smaku. Pasożyty, bakterie i inne zostają
Jej zalety co do idei mobilnej oczyszczalni sa niepodważalne, ale istotna jest po prostu jakość tej wody.Pomijam już pytanie o butlekę PET – już było wyżej , ale drugie jesli ten filtr jest ciągle przepłukowany zawartośćią butelki to czy zatrzymane , zakładam szkodliwe czynniki , nie dostają się powtórnie do wody oczyszczonej , butelka jest wielokrotnie odwracana podczas użytkowania? A jak pijemy to czy oczyszczanien w czasie ssania jest skuteczne , czy woda sama filtruje się odpowiednio szybko żeby wylatywac pełnym strumieniem ? Ma ktoś taką wiedzę ? A może to tylko bajer , gadżet ? Czy filtr działa p.bakteryjnie , wodę z filtra w większości jeszcze gotujemy ?
Chciaż woda wodociągowa powinna być chlorowana to powinno wystarczyc p.bakterynie , sorry.
No i co z tego że te butelki czy inne są wolne od BPA? Zastąpiono tę substancję inną równie szkodliwą. https://zielonyzagonek.pl/wolne-od-bpa-czyli-klamstwo-o-ktorym-warto-mowic-ziola/
M.
Ta butelka nie nadaje się do ponownego użycia, tak jak pisał ktoś powyżej to zwykły PET !!! Miałem 3 takie butelki w domy, gdy zauważyłem z jakiego tworzywa są wykonane od razu napisałem do producenta. Dostałem szereg wyjaśnień, wysłano mi nawet wyniki badań wykonane na zlecenie producenta przez niezależne 🙂 laboratorium. Mnie nie przekonali, PET to PET – tworzywo tylko do opakowań jednorazowych – wyrzuciłem wszystkie 3 do kosza. Zresztą zobaczycie jak ten plastik wygląda po 3-4 tygodniach – robi się matowy a mycie nie pomaga. W żadnym wypadku PET nie powinien być myty ciepłą wodą z dodatkiem detergentu !!! Ten produkt to zwykłe oszustwo konsumenta, za 30 zł najgorsze tworzywo jakie może być, przepraszam gorsze są tylko styropianowe pojemniki na jedzenie.
Czy w takim razie poleca Pan jakąś sprawdzoną szklaną butelkę z filtrem?
Nie ma znaczenia czy butelka posiada bisfenol czy nawet inne zanieczyszczenia… Woda filtrowana jest podczas jej przyjmowania poprzez filtr spełniający najostrzejsze kryteria.. Dlatego też bisfenol i inne zanieczyszczenia zostają zatrzymane na filtrze… Nie ma obaw o bezpieczeństwo, choć plastik rzeczywiście mógłby by być z tych lepszych… Nie zmienia to faktu, że produkt spełnia swoją rolę..
Marcin czy znasz jakaś dobrą butelkę (nie szklaną) do wody ale taka żeby można było dodać np. sok z cytryny. Bo wiem że niektóre butelki maja jakieś związki które nie nadają się do kontaktu z woda z owocami . Na rynku jest tego tyle że nie wiem już co wybrać a rzadko kiedy podają czy można wlać wodę z dodatkiem soku z owocu 🙁
Również się zastanawiam jaka inna butelka z filtrem jest godna polecenia. Chętnie si e dowiem jeżeli ktoś wie 🙂
Trochę martwi mnie, że test w ogóle nie porusza tematu jakości filtra i czy ta butalka cokolwiek filtruje (czy tylko ładnie wygląda)
Ta butelka nie nadaje się do wielokrotnego użytku. Na spodzie ma oznaczenie PET bądź 1 w trójkącie. Wystarczy wpisać w google oznaczenia na plastiku tam jest wyraźnie napisane że tego typu tworzywa nie wolno używać ponownie. Butelki britta są droższe ale nie mają oznaczenia PET.
Bzdura. Mam butelkę Dafi i butelkę Britta….i OBIE na spodzie mają identyczne oznaczenia, jednym jest PET a drugim BPA FREE. Zatkało kakao? Więc albo obie s OK albo obie są do „duszy”. Ktoś mądry cos na ten temat ?
Pozdrawiam
Ta butelka jest beznadziejna! Poza filtracją wody jest bezużyteczna… Regularnie zalewa mi torbę (nie nie jest to kwestia niedokrecenia tylko nieszczelności elementów) oraz w trakcie picia z niej wody często ta dodatkowo leci spod nakrętki i oblewa mnie! Kompletnie źle zaprojektowany tak prosty element jak dziubek. Serdecznie nie polecam – jeszcze taka cena!
Butelka jest nieszczelna, regularnie przecieka…
Masz wadliwy egzemplarz bo moja jest 100 % szczelna nawet jak ją dosyć mocno ściskam ^^
Czy ktoś z Was miał sytuację, że po dwukrotnym napiciu się z butelki filtr zaczyna bardzo nieprzyjemnie pachnieć?
Filtr o objętości kilku cm sześciennych może przefiltrować skutecznie ok. 1 litra wody ( słownie jednego litra), później jest tylko siedliskiem bakterii dostających się z jamy ustnej w czasie picia. Spróbujcie zanieść wodę z butelki do SANEPiDu na badanie po 1 dniu używania. Ja zaniosłam. Wynik porażający. Nie będę rozpisywała się o wynikach i zawartości wody po analizie fizycznej, chemicznej i biologicznej. Powiem tylko… Smacznego.
Anna a możesz udostępnić te wyniki? każdy pewnie jest ciekawy.
ja z tej Dafi nie byłam zadowolona ale wreszcie znalazłam brity (takie niebieskie albo jasnozielone). bardzo solidny materiał. Bez BPA. właściwie wygląda jak szkło, twarda, ale lekka. bardzo dobra jakość. polecam!!!! szczelna. świetna. okolo 45 zł, ale w necie taniej.
Nie polewajcie wrzątkiem, wyparzyłam dzióbek przetrwał, ale butelka jak to plastik pod wpływem wrzątku powyginała się ale i tak się nadaje 😉 polecam pod ręką na biurku w pracy, w aucie, na wycieczce wszędzie!
Kupilliśmy kilka takich butelek. Wszystkie przeciekają. Zalewają zawartość torby – nie nadają się do noszenia w plecaku itp.
Moja nic a nic nie przecieka:) bez względu czy jest w torebce czy gdy leży na dnie torby na siłownię
Testuję tą butelkę od kilku dni i mam kilka spostrzeżeń, Raczej negatywnych niestety. Po 1 – materiał to zwykły PET. Po 2 – w moim przypadku dziubek jest zbyt luźny i w zasadzie uniemożliwia korzystanie z butelki. Podczas picia zasysa się i zamyka. Trzeba dusić butlę aby ciśnienie wewnątrz go wypychało. Co do funkcji filtrującej, z ciekawości urzyłem miernika TDS. Woda z mojego kranu ma około 480ppm. Woda odfiltrowana z butli ma też około 480ppm. Tak więc nie sądzę aby filtr zatrzymywał cokolwiek, łącznie ze szkodliwymi fonolami jak to ktoś tutaj pisał.
kupiłam butelkę Dafi solid i nie umiem z niej pić, w reklamie to takie proste a ja ciągnę i nic, macie jakieś doświadczenia z tą butelką, pozdrawiam