Pomysły na świąteczne prezenty dla niej (czyli dla mnie :))

utworzone przez | 1 grudnia 2016 | 5 Komentarze

A dokładniej prezenty, jakie bym na pewno zamówiła, gdybym wierzyła w istnienie świętego Mikołaja. Niestety nie wierzę, więc po prostu sobie pomarzę 😉 Od razu uprzedzam ewentualnych darczyńców, z którymi mam wspólny, ograniczony budżet domowy, aby nie sugerowali się poniższą listą 😉 Nie gwarantuję też, że inne „one” będą zachwycone takimi podarunkami, choć jest na to szansa 😉

Robot kuchenny Kenwood Chef XL Titanium

Jak wiecie, posiadam robot kuchenny, który bardzo lubię i który świetnie się sprawdza. Jednak powiedzmy sobie szczerze – to już nie najnowszy model o dość niskiej mocy, który baardzo intensywnie użytkuję. A potrzeby mojej rodziny się co najmniej podwoiły od czasu, kiedy go kupiłam 🙂 Więc nie mogłabym nie zacząć listy marzeń właśnie od jakiegoś wypasionego, mocnego sprzętu do kuchennych zadań specjalnych. To może by tak Kenwood Chef XL Titanium KVL8460S? Ma aż 1700W mocy. Czy to znaczy, że wyrabia ciasto na pizzę z taka łatwością jak ubija białka? No i ta miska o pojemności 6,7l, pewnie dałaby radę z rosnącymi u nas w postępie geometrycznym potrzebami żywieniowymi 😉 Do tego ma mnóstwo fajnych przystawek: 5 mieszadeł, wielofunkcyjny malakser, maszynkę do mielenia, szklany blender i wyciskarkę do cytrusów.

Blender Braun MultiQuick 9

Na wypadek gdybym wciąż nie czuła się wystarczająco profesjonalnym kucharzem, zamówię sobie jeszcze taki oto innowacyjny blender. Braun MultiQuick 9 ma ostrza, które poruszają się także w górę i w dół, dzięki czemu blender jest ponoć bardziej skuteczny. Ciekawa jestem, na ile niwelują problem zatykania się stopy przy gęstych pastach. Blender ma też zabezpieczenie przed rozchlapywaniem (takie gadżety zawsze w cenie 😉 ). Na wszelki wypadek poproszę o model z najbogatszą opcja wyposażenia, a co mi tam! Braun MQ 9087 Gourmet oferuje dodatki w postaci dużego malaksera i małego rozdrabniacza, a także trzepaczkę i końcówkę do puree.

Urządzenie wielofunkcyjne Philips Airfryer

Prezenty gwiazdkowe zachwycają szczególnie, kiedy dostajemy coś, czego sami sobie byśmy nie kupili. No bo za drogie, za mało użyteczne, głupio tak dla samej frajdy kupować 😉 No i moje kolejne zamówienie jest chyba z tej ostatniej kategorii 🙂 Dawno już słyszałam o Philips Airfryer, który smaży prawie bez oleju. Zdecydowanie nie jest to dla mnie dobro pierwszej potrzeby, a jednak kusi mocno 🙂 Nie oszukujmy się, przy całych moich staraniach o możliwie zdrową kuchnię, uwielbiam mało zdrowe potrawy 🙂 . Nigdy nie kupiłam tradycyjnej frytkownicy – za bardzo lubię frytki. Może właśnie taki sprzęt byłby dla mnie rozwiązaniem? Podobno potrafi naprawdę wiele (nawet piecze!), ale mi wystarcza sama obietnica zrobienia kilograma frytek na 1 łyżce oleju 😀

 

 

Wyciskarka wolnoobrotowa Hurom HG 2G

Jak już jesteśmy przy zdrowym odżywianiu, to może warto byłoby wymienić mocno eksploatowaną w naszym domu sokowirówkę na wyciskarkę wolnoobrotową? Podobno zapewnia zdrowsze soki, ponieważ nie niszczy enzymów. Tematu jeszcze nie zgłębiłam, ale w liście do Mikołaja mogę zaszaleć. Jak się rozkręcę, to kto wie, może i z ziół zacznę wyciskać sok? Bo z miękkich owoców jagodowych to na 100%!

Suszarka do ubrań Bosch HomeProfessional WTY87782PL

No dobrze, zostawmy tę kuchnię, wszystkie prezenty mi się w niej nie zmieszczą. A już na pewno nie ten 😉 Suszarki do ubrań nie posiadam, chyba głównie ze względów ideologicznych. Niektórzy nie jedzą mięsa, inni ograniczają zużycie prądu. Do niedawna nie widziałam u siebie takiej potrzeby, wieszanie i składanie prania to jeden z moich mniej nielubianych obowiązków domowych, do tego mam nawet miejsce na tradycyjną suszarkę. Ostatnio jednak natłok zajęć powoduje, że nawet ta praca okazuje się uciążliwa. No i te awantury: „A czeeemu moja bluzka z dżipem jest jeeeszcze mokra?!” Wybrałam suszarkę Bosch, żeby mi pasowała do pralki 😉 Poza tym to model z pompą ciepła, czyli bardziej energooszczędny niż tradycyjne. Ma też ciekawy kosz, w którym możemy suszyć buty 🙂 .

To by było na tyle, jeśli chodzi o mój nierozsądny list do Mikołaja 🙂 A jakie Wy macie pomysły z kategorii „zupełnie-mnie-na-to-nie-stać-ale-mogę-pomarzyć”?

A przy okazji – sprawdźcie jeszcze nierozsądną listę męskich prezentów.

Dziękuję, że wpadłeś. Podobało Ci się?

Mam nadzieję, że mój artykuł okazał się przydatny i pomogłam Ci w dokonaniu jak najlepszego wyboru sprzętu AGD. Jeśli tak, będzie mi miło, gdy postawisz mi wirtualną kawę na stronie buycoffee.to/dociekliwa 🙂 Uwielbiam kawę, co pewnie wiesz z moich artykułów o ekspresach 😉
Z góry dziękuję!
Ola

Postaw mi kawę na buycoffee.to

5 komentarzy

  1. Mikołajowa

    Mój list zawierałby parowar i golarkę do ubrań 😀

    Odpowiedz
  2. Dociekliwa

    Na golarkę do ubrań, to myślę, że masz szansę 🙂 Ceny nie są obłędne – Mikołaj powinien dać radę 😉

    Odpowiedz
  3. Dedi

    Jeśli mowa o MIkołaju to mój mógłby przynieść odkurzacz bezprzewodowy. Uważam, że jak na dzisiejsze realia i znając wymagania dzieci odnośnie prezentów to mója lista życzeń jest całkiem przyziemna.

    Odpowiedz
  4. kbz

    Dla niej kupiłbym raczej nie coś z AGD choć pomysły sa naprawdę kuszące. Osobiście wolałbym coś z elektroniki ale to moje własne zdanie, którego nie trzeba podzielać. Zaprezentowane urządzenie wielofunkcjyjne przydałoby się ale czy akurat dla niej, może dla nas. Uważam, że takie zakupy powinno robić się wspólnie a nie samemu i obdarowując nim drugą osobę.

    Odpowiedz
  5. Kuska

    Ten blender MultiQuick mam, ale 7 i zdecydowanie dobry wybór. Opcja Splash control jest rewelacyjna, można spokojnie gotować bez fartucha i nie martwić się o ubrania 😀

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj o mnie…