Post z zaskoczenia, nawet dla mnie samej. Moja mama tym razem postanowiła nie czekać na naszą nie zawsze udaną inwencję twórczą w zakresie prezentu dla niej i oznajmiła, że chciałaby rozdrabniacz. Podpatrzyła mój dodatek do blendera i zamarzyło jej się siekanie orzechów i cebuli. Wcale się nie dziwię, bo ja sama korzystam z tej funkcji częściej niż myślałam. Ona sama upiera się jednak, że będzie korzystała sporadycznie i znalazła sobie nawet jakiś model no name w hipermarkecie za ponad 40 zł („Mi więcej nie trzeba!”). Sceptycznie podeszłyśmy z siostrą do tej ceny, ale niech jej będzie. Szukamy czegoś prostego i taniego. Tym bardziej, że budżet przed wakacjami napięty 🙂

Okazało się jednak, że poniżej 100 zł wcale nie jest łatwo znaleźć coś rozsądnego. Ostatecznie zdecydowałam się porównać 4 modele. Zobaczcie, co mi z tego wyszło.

CLATRONIC MZ 3579 – ma sporą pojemność przy kompaktowych wymiarach i kruszy lód. Niestety nie nadaje się do zmywarki. Na plus możliwość wyboru koloru – do kuchni mojej mamy pasowałby fiolet 🙂 .

CLATRONIC MZ 3434 – dzięki szklanemu pojemnikowi wydaje się solidniejszy, ma też nieco większą moc. Ten model Clatronica ma taką samą pojemność, również kruszy lód i także nie powinien być myty w zmywarce.

SENCOR SHB 4310 – ma nieduży pojemnik, a instrukcja sugeruje siekanie zaledwie 50g orzechów. Pewnie to przesada ze strony instrukcji, ale kto wie? Można go za to myć w zmywarce, a podstawka może służyć jako pokrywka do przechowywania. Niestety sporo kiepskich opinii znalazłam o tym produkcie na czeskim portalu Heureka.

BOSCH MMR08A1 – jest sporo droższy od pozostałych modeli. Mama by powiedziała, że płacimy za markę 😉 . Jednak w tym przypadku nie tylko: mamy dodatkową funkcję ubijania śmietany i białek oraz wyższą moc. Akcesoria możemy umyć w zmywarce. Jest niestety dość duży jak na swoją przeciętną pojemność.

Tym razem decyzja jest tylko częściowo moja, więc pozwólcie, że skonsultuję się z siostrą zanim napiszę, co kupujemy 🙂 .

PS. No tak, nie mogę napisać przed wręczeniem prezentu, bo mama czyta Dociekliwą…