Test nożyc do żywopłotu akumulatorowych Karcher HGE 36-60 – opinie użytkownika

utworzone przez | 28 października 2020 | 0 komentarzy

#płatna współpraca #Kärcher

I znowu recenzja gościnna. Choć nie wiem, czy aż tak gościnna, skoro osobiście kręciłam filmiki i robiłam zdjęcia 😉 . Ale sam artykuł przygotował dla Was Dociekliwy. I to jego opinie znajdziecie poniżej. Ja jedyny kontakt z nożycami miałam, gdy niosłam je do domu od sąsiadów i ich żywopłotu. Jakieś 50 metrów. Zmęczyłam się 😀 Także oddaję głos małżonkowi 😉

Jako szczęśliwy posiadacz ogrodu muszę się liczyć z pewnymi obowiązkami. Do nich zalicza się przycinanie żywopłotu co najmniej dwa razy do roku. Posiadam stosunkowo niewielką działkę i wszystkie rośliny znajdują się w zasięgu 20-metrowego przedłużacza. Tym niemniej chyba każdy, kto miał do czynienia z elektrycznymi nożycami do żywopłotu wie, jak upierdliwe są to urządzenia. Niestety normą jest przecinanie przewodu przedłużacza, co nierzadko wywołuje zwarcie domowej instalacji. Pół biedy, jeśli przetniemy kabel na początku lub pod koniec prac. Ale mnie dwukrotnie zdarzyło się to w samym środku przycinania, co niestety wiązało się z koniecznością szybkiej naprawy i dokończenia cięcia żywopłotu.

Wszystko na baterie

Dlatego możliwość przetestowania nożyc akumulatorowych niezmiernie mnie ucieszyła. Wszyscy jesteśmy świadkami bateryjnej rewolucji. Ich rosnąca sprawność powoduje, że znajdują one zastosowanie w coraz większej liczbie sprzętów domowych. Nie jestem pewien, czy w każdym wypadku jest to zasadne. Czy aby na pewno potrzebuję wymienić moją przewodową kosiarkę na akumulatorową alternatywę? To się jeszcze okaże, bowiem sam test bezprzewodowej kosiarki jeszcze przede mną 😉 . Jedno jest jednak pewne – nie znoszę swoich dotychczasowych nożyc do żywopłotu. Irytuje mnie nie tylko nieustające ryzyko przecięcia przedłużacza, ale także dość spory hałas. Owszem, nie był to markowy produkt i niezbyt o niego dbałem, ale z przyjemnością się go pozbędę, o ile tylko nożyce akumulatorowe się sprawdzą.

Co zatem testujemy? To nożyce do żywopłotu z nowej linii bateryjnej Karcher HGE 36-60 – z akumulatorem o mocy 36V i pojemnością 5Ah

I tu pojawia się pierwszy poważny problem. Nożyce trafiły do nas pod koniec września. Starałem się opóźnić jesienne prace w ogrodzie, jak to tylko możliwe, ale niestety sam żywopłot stoi już pięknie przycięty od około dwóch tygodni. Szczęśliwie, z tej opresji wybawili nas sąsiedzi (których gorąco pozdrawiam 😉 ). Nadmiar obowiązków i wymagający, duży ogród sprawił, że żywopłot nie zdążył być przycięty. Dzięki temu mieliśmy szansę sprawdzić skuteczność produktu. Były to warunki nietypowe, musieliśmy wykorzystać krótkie okienko pogodowe, więc efekt wizualny nie jest imponujący. Wiem już natomiast, co mi się w nożycach podoba, a co nie. A sam test w warunkach „naturalnych”, czyli na własnym żywopłocie, powtórzę wiosną i uzupełnię recenzję.

Na początek podstawowe funkcje nożyc do żywopłotu Karcher HGE 36-60:

  • 2-stopniowa regulacja prędkości,
  • obrotowy uchwyt nożyc,
  • nakładka – zgarniacz do ściętych gałęzi,
  • funkcja piły,
  • długość cięcia: 60 cm,
  • opcjonalnie: bateria 36V o pojemności 2,5Ah lub 5Ah oraz ładowarka do akumulatora.

Narzędzia ogrodowe: 18V czy 36V?

Należy zaznaczyć, że nożyce występują w dwóch wersjach napięcia akumulatora: 18V oraz 36V. Akumulator o wyższym napięciu 36V będzie dawał nieco więcej mocy – z tego też względu nożyce z serii dedykowanej do tego typu akumulatora mają dłuższe ostrze – 60 cm wobec 45 cm lub 50 cm dostępnych dla nożyc z akumulatorem 18V.

Jaki akumulator wybrać? To oczywiście zależy od kilku rzeczy. Przede wszystkim, czy planujemy poprzestać na zakupie jednego urządzenia, czy też docelowo chcemy posiadać większą liczbę urządzeń, które będą mogły być obsługiwane przez ten sam akumulator? Jeśli potrzebujemy wyłącznie nożyc do żywopłotu, a przycinać będziemy mało wymagające rośliny, nie potrzebujemy zasięgu większego niż 50 cm, to z pewnością wystarczy nam tańsza wersja z akumulatorem 18V. Jeśli jednak planujemy dokupić np. kosiarkę do trawy, to wybrałbym jednak opcję 36V. Aktualnie testuję trzy różne urządzenia z linii Karcher i wszystkie pracują na jednym akumulatorze 36V 5Ah. Takie rozwiązanie świetnie się sprawdza.

Waga akumulatora

Z urządzeniami na akumulatory wiąże się zasadniczy problem – akumulatory ważą. Nożyce Karcher używam z akumulatorem litowo-jonowy 36V 5Ah, który sam w sobie waży 1,5 kg.

Uwaga: Prawdopodobnie kupując nożyce w zestawie z baterią, dostaniecie mniejszą, a zarazem lżejszą jej wersję: 36V 2,5Ah (upewnijcie się jednak, bo opisy i zdjęcia w sklepach są często niejednoznaczne). Moim zdaniem bateria 2,5Ah jest zupełnie wystarczająca, nawet gdy macie sporo żywopłotu do ścięcia. Mniejszy akumulator waży 0,9 kg, czyli o 600g mniej niż testowana przeze mnie wersja.

Jeszcze zanim nożyce do nas trafiły, porównałem ich masę z dotychczas używanym sprzętem. Nożyce bez akumulatora ważą 3,3 kg, co wraz z dużym akumulatorem daje 4,8 kg. Masa sprzętu jest porównywalna z innymi nożycami elektrycznymi, dostępnymi na rynku. Trzymając jednak nożyce w ręku, masę urządzenia czuć. Zdecydowanie nie jest to problemem, gdy przycinamy boki żywopłotu, jednak gdy przycinamy dość wysoki żywopłot od góry, to już niestety się nieco zmęczymy. Producent zdecydowanie zdawał sobie sprawę z wpływu akumulatora na masę urządzenia i wykonał pewien zabieg, który ogranicza negatywne odczucia związane z masą urządzenia. Umiejscowienie akumulatora względem uchwytu nożyc sprawia, że urządzenie jest świetnie wyważone – akumulator stanowi dobrą przeciwwagę dla ostrzy. Nie musimy więc męczyć się z utrzymaniem urządzenia w poziomie, a jedynie walczymy z grawitacją.

Nożyce akumulatorowe Karcher w użytkowaniu

Samo użytkowanie nożyc to już czysta przyjemność. Na plus zaskoczyły mnie dwie prędkości nożyc. Jedna, wolniejsza, pozwala na dokładniejsze przycinanie bardziej wyrośniętych gałęzi. Wykorzystywana jest także w funkcji piły. Na tej prędkości akumulator będzie działał dłużej. Druga, szybsza prędkość, służy do precyzyjnego kształtowania żywopłotu. Na tym ustawieniu akumulator szybciej się wyczerpie. Podczas pracy korzystałem z obu prędkości – nie tylko, by przetestować sposób działania urządzenia w tych ustawieniach, ale rzeczywiście skuteczność produktu była inna w różnych sytuacjach i przy różnych trybach pracy.

Co do samej funkcji piły, to jest to przydatna funkcja w przypadku bardziej uporczywych gałęzi. Ostrze ma inny kształt w końcowej części urządzenia i ustawiając prędkość na wolniejsze obroty możemy go użyć do cięcia grubszych pędów.

Drugie pozytywne zaskoczenie, to głośność urządzenia. W końcu mogę strzyc żywopłot bez ryzyka uszkodzenia słuchu. Urządzenie emituje hałas o poziomie maksymalnym 93 dB, co jest wyraźnie mniej niż w przypadku moich dotychczasowych nożyc elektrycznych (101 dB). Co więcej, przy ustawieniu prędkości na wolniejszą, urządzenie jest jeszcze cichsze.

Oczywiście nożyce mają obrotową głowicę, co jest w zasadzie standardem. Może się przydać jeśli zmieniamy tryb pracy z pionowej na poziomą.

Nożyce mają też specjalną przekładkę, która pomaga pozbyć się ściętych gałęzi podczas ścinania żywopłotu od góry – działa na zasadzie miotełki. Ten gadżet osobiście do mnie nieszczególnie przemówił. Owszem, spełnia swoją rolę, jednak przegroda ta stawia także pewien opór podczas przycinania żywopłotu. Wydawało mi się, że praca przebiega jednak sprawniej, gdy przegrody się pozbyłem. Aczkolwiek, jeśli kogoś bardzo irytuje potrzeba zbierania gałęzi z przystrzyżonego już żywopłotu, to być może taka przegroda zyska jego uznanie.

A co z wydajnością akumulatora?

Przypominam, że pracowałem na dużej baterii (5 Ah). Podczas testów przyciąłem około 20-metrowy żywopłot o wysokości około 2 metrów, a z baterii zeszło jakieś 25% – czas pracy około 30 minut. Na tym samym akumulatorze użyłem jeszcze podkaszarki oraz kosiarki do trawy, a w akumulatorze jest nadal 42%. Zaznaczam, że mam raczej niewielki ogródek – około 200 m2, z czego trawnik stanowi pewnie maksymalnie 150 m2. Myślę, że w naszym przypadku mniejszy akumulator (2,5 Ah) byłby również wystarczający, a w przypadku nożyc jego mniejsza waga stanowiłaby dodatkową zaletę.

Zalety nożyc do żywopłotu Karcher HGE 36-60:

  • Urządzenie zasilane akumulatorowo – akumulatorem 18V lub 36V (dostępne o pojemności 2,5Ah oraz 5Ah);
  • Akumulator posiada ekran LCD na którym wskazuje stan baterii w %, a także przy włączonym urządzeniu wskazuje pozostały czas pracy w minutach;
  • Dobre wyważenie sprzętu, akceptowalna masa wraz z dużym akumulatorem;
  • Cicha praca;
  • Dwie prędkości pracy;
  • Dobra skuteczność pracy;
  • Dobre wykonanie, spasowanie elementów, ładny design;

Wady nożyc do żywopłotu Karcher HGE 36-60:

  • Nie przekonuje mnie przekładka do zrzucania ściętych gałęzi (jeśli już koniecznie miałbym się do czegoś przyczepić 😉 .

Podsumowanie

Akumulatorowe nożyce do żywopłotu marki Karcher to bardzo porządny sprzęt. Producent doskonale wykorzystał atuty wynikające z możliwości zastosowania technologii bezprzewodowego zasilania – komfort użytkowania, a zarazem cicha praca i akceptowalna masa. Ewidentnie widać, że przyszłością są sprzęty zasilane wymienialnymi akumulatorami. I producenci z pewnością chętnie będą promowali tą technologię. Wygodnym rozwiązaniem jest posiadanie jednego akumulatora, który możemy wykorzystać w kilku sprzętach. Decydując się zatem na określoną markę sprzętu, zawężamy sobie opcje na przyszłość. Tym bardziej warto zdecydować się na markę, za którą idzie wysoka jakość. Decydując się na nożyce Karcher z pewnością nie będziecie zawiedzeni. W kolejnych testach pokażę inne produkty z gamy urządzeń bateryjnych Karcher.

Marka Kärcher ma swoim katalogu także inne nożyce (również z bateriami 18V) – możecie sobie sprawdzić szczegóły w tej porównywarce nożyc do żywopłotu. Warto dopasować sobie produkt jak najbardziej odpowiadający naszym potrzebom.

Cena nożyc do żywopłotu Kärcher HGE 36-60 (zestaw z baterią): ok 1250 zł (sprawdź aktualną cenę).

Cena nożyc do żywopłotu Kärcher HGE 36-60 (zestaw bez baterii): ok 780 zł (sprawdź aktualną cenę).

Akumulatorowe nożyce do żywopłotu Kärcher HGE 36-60 oceniam na 5 gwiazdek

Wpis powstał w ramach płatnej współpracy z marką Kärcher

Dziękuję, że wpadłeś. Podobało Ci się?

Mam nadzieję, że mój artykuł okazał się przydatny i pomogłam Ci w dokonaniu jak najlepszego wyboru sprzętu AGD. Jeśli tak, będzie mi miło, gdy postawisz mi wirtualną kawę na stronie buycoffee.to/dociekliwa 🙂 Uwielbiam kawę, co pewnie wiesz z moich artykułów o ekspresach 😉
Z góry dziękuję!
Ola

Postaw mi kawę na buycoffee.to

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj o mnie…