Zamienniki filtra Brita (Dafi, Aquaphor, Wessper) – czy warto i dlaczego?

utworzone przez | 3 lipca 2020 | 25 Komentarze

Jakiś czas temu opisywałam Wam 2 duże dzbanki filtrujące: Brita i Dafi (Przeczytajcie tutaj: Porównanie dzbanków z filtrem). Ostatecznie wybrałam model Brita Marella XL ze względu na cechy samego dzbanka. Wiadomo jednak, że kluczowe są wkłady filtrujące, bo to one odwalają całą (brudną?) robotę. Jak pewnie wiecie, koszt oryginalnych filtrów marki Brita jest dość wysoki w porównaniu z konkurencją (najtaniej dostaniemy go za 15 zł, podczas gdy filtry Dafi czy Aquaphor za 8,50 zł). Dużo bym dała, żeby dowiedzieć się, czy faktycznie jest o tyle lepszy i czy nie byłoby rozsądniej zdecydować się jednak na zamienniki. Przeprowadziłam zatem małe śledztwo, żeby w domowych warunkach sprawdzić, czy zamienniki w ogóle różnią się od oryginału.

Czy da się wybrać najlepszy filtr?

Założyłam, że najważniejszym kryterium wyboru filtra będzie jego skuteczność w usuwaniu kluczowych zanieczyszczeń. Pytanie jednak, czy w naszej kranówce znajdziemy poważne, zagrażające zdrowiu zanieczyszczenia? Jak to w ogóle sprawdzić?

Przede wszystkim możemy opierać się na raportach naszych dostawców wody, powinny być powszechnie dostępne, choćby na ich stronach internetowych. Z informacji od mojego dostawcy wynika, że wodę w rurach mamy bardzo przyzwoitą. Wszystkie wymagane prawem normy są spełnione, zwykle nasza woda znajduje się w dolnej (tej lepszej) granicy normy.

Zapytacie, czy warto zatem filtrować wodę, jeśli nasz dostawca zapewnia jej wysoką jakość. Niewykluczone, że nie warto 🙂 Jednak ja mam 2 powody, dla których mimo wszystko wolę stosować dzbanek z filtrem.

  1. Po pierwsze, u nas w domu stosujemy „na wejściu” instalacji filtr sznurkowy, który wyłapuje różne cząstki stałe (piasek, muł, szlam, rdzę w formie stałej). Okazuje się, że po kilku miesiącach filtr ten robi się brązowy. Czy zatem ta deklarowana w sprawozdaniach jakość wody faktycznie jest taka doskonała?
  2. Po drugie, co się dzieje pomiędzy filtrem na wejściu a kranem w kuchni? Mam pewne obawy, co do czystości naszej domowej, nie najmłodszej już instalacji.

Pomyślałam, że warto zatem byłoby sprawdzić poziom zanieczyszczeń w wodzie, która wypływa z kuchennego kranu. Niestety na tym etapie się rozczarowałam. Powszechnie dostępne testy pokazują zwykle twardość wody, ilość chloru i pH, ewentualnie mangan i żelazo. Jakoś nie do końca mam do nich zaufanie, to proste, paskowe testy, daleko im do chemicznych laboratoriów 😉 . Z ciekawości porównałam sobie wodę prosto z kranu z taką przefiltrowaną w dzbanku przy wykorzystaniu takich testów (TEST-1 marki USTM). Użyłam akurat filtra Dafi Unimax. Nie był nowy, bo korzystaliśmy z niego od około 10 dni. Uznałam, że to nawet lepiej, bo to będzie taka średnia jego możliwości. Jak zobaczycie na zdjęciach, poziom chloru w naszej wodzie wodociągowej jest bliski zeru, więc filtrowanie niczego tu nie zmieniło. Odczyn pH minimalnie się obniżył (według testów paskowych z wartości 8 do 7), to raczej efekt uboczny całego procesu, a nie cel użycia filtrów. Jedyną zauważalną zmianą była zdecydowana redukcja twardości wody: z dość twardej na bardzo miękką. Dla mnie to akurat cecha drugorzędna. Miękka woda dobrze wpływa na sprzęt AGD, ale oznacza też mniej minerałów, które są nam potrzebne.

Trochę przy okazji, trochę z ciekawości, ryzykując życie (jeden z odczynników był, jak się okazało, trucizną 😉 ), sprawdziłam też naszą kranówkę na obecność żelaza i manganu. Żelaza nie było w niej ani trochę, manganu też się nie dopatrzyłam. Nie wydaje mi się, aby dzbankowe filtry usuwały akurat te pierwiastki, ale tak czy owak, nie miałyby u nas czego usuwać 😉 .

Nie zapominajcie, że filtry tego typu nadają się tylko do wody wodociągowej, która zgodnie z przepisami spełnia już szereg norm zapewniając nam, konsumentom, bezpieczeństwo. Woda z własnych ujęć może cechować się zanieczyszczeniami, z którymi zwykłe filtry dzbankowe sobie nie poradzą.

Co o wkładach filtrujących mówi internet?

No dobrze, to skoro nie jestem w stanie porównać skuteczności filtracji, jak sprawdzić, czy wkłady filtrujące różnych producentów się od siebie różnią? Tradycyjnie przeszukałam cały internet 😉 . Nie znalazłam niestety wiarygodnych danych na ten temat. Jedyne badania naukowe, do jakich dotarłam, nawet jeśli porównują filtry, to nie podają marek producentów (tutaj źródło) 🙂 . Na YT można znaleźć sporo filmików dotyczących wkładów filtrujących, ale są one bardzo nieaktualne (producenci zmieniają swoje produkty co kilka lat), nie wyglądają też na specjalistyczne. Żaden z producentów, co ciekawe, nie chwali się większą skutecznością filtracji w stosunku do konkurentów.

Jedyne, co mi pozostało, to przyjrzeć się informacjom poszczególnych producentów na temat ich filtrów oraz sprawdzić, jak konkurencyjne wkłady zachowają się w dzbanku Brita. Założyłam bowiem, że celem moich testów jest decyzja, czy będę kupować oryginalne filtry Brita czy tańsze filtry innych marek. Oprócz oryginału wybrałam do testów 3 popularne marki: Dafi, Aquaphor i Wessper.

Porównanie wkładów filtrujących: Brita Maxtra+, Dafi Unimax, Aquaphor MAXFOR i Wessper Aquamax

Na początku zestawiłam w tabeli cechy poszczególnych wkładów filtrujących na podstawie danych producentów:

Table Plugin

*Testowany przeze mnie filtr Brita to jego dotychczasowego wersja. W tym sezonie marka wypuściła 2 nowe typy filtrów: MAXTRA+ Pure Performance (dodatkowo usuwa z wody herbicydy, pestycydy i farmaceutyki) i MAXTRA+ Hard Water Expert (przeznaczony do twardej wody).

Jak widzicie, opisy działania filtrów są mało precyzyjne, jednak sugerują, że są to produkty o bardzo zbliżonej charakterystyce. Filtr Aquaphor wyróżnia się jednak zastosowaniem włókna Aqualen, które, według producenta, ma zapewniać dokładniejszą filtrację (woda jest zmuszona przepływać drobnymi kanalikami, nie może sobie utorować wygodniejszej drogi 😉 ). Filtr Wessper (możliwe, że również Aquaphor) zawiera dodatkowo srebro, które ma działanie antybakteryjne. Wessper chwali się także usuwaniem pestycydów i herbicydów (podobnie jak najnowszy filtr Brita Pure Performance).

Wygląda na to, że Brita jest filtrem najmniej wydajnym. Pozwala na przefiltrowanie 100 l wody i powinna być wymieniana co 4 tygodnie. Teoretycznie możemy uznać tę cechę za wadę, jednak jeśli przeczytacie post do końca, przekonacie się, że ostatecznie nie ma to znaczenia.

Na zdjęciach brakuje zdjęcia filtru Wessper, ale, jak przeczytacie poniżej, zrezygnowałam z niego, a starego filtra nie zachowałam do zdjęć. Niestety brakuje mi też zdjęcia filtra Brita Maxtra+, czyli starszej wersji. Na zdjęciach umieściłam nowszą wersję: Brita Pure Performance.

Jak widzicie, filtr Dafi jest zbliżony wyglądem do filtra Brita, jednak jest nieco niższy i szerszy w dolnej części. Filtr Aquaphor ma taką samą wysokość, jednak zupełnie różni się dolną stroną: jest wklęsły, a zamiast drobnych otworów w plastiku ma widoczną siateczkę.

Domowe testy filtrów do wody

W ramach testów postanowiłam przyjrzeć się parametrowi, który nie jest dla mnie kluczowy, ale przynajmniej pokaże, czy wkłady filtrujące różnią się niewidoczną dla nas zawartością. Chodzi o czas filtrowania wody. Spotkałam się z opiniami, jakoby krótszy czas był lepszy, ale na chłopski rozum dłuższy czas kojarzy mi się z bardziej skuteczną filtracją.

Czas filtracji 1l wody w dzbanku Brita Marella XL:

  • Filtr Brita Maxtra+: od 5 min 45 sek do 6 min 20 sek w pierwszych 4 dniach użytkowania
  • Filtr Brita Pure Performance: 5 min 10 sek do 5 min 30 sek w pierwszych 2 dniach użytkowania
  • Filtr Dafi Unimax: od 2 min 20 sek do 3 min 20 sek w pierwszych 3 dniach użytkowania
  • Filtr Aquaphor Maxfor: od 3 min 45 sek do 4 min w pierwszych 2 dniach użytkowania
  • Filtr Wessper Aquamax: dyskwalifikacja (podczas miesiąca korzystania dwukrotnie zdarzyło się, że przestał filtrować wodę)

Zwróćcie uwagę, że wszystkie filtry testowałam w dzbanku Brita. Może być tak, że w oryginalnych dzbankach zachowywałyby się inaczej. Jak widać, czas filtracji jest najdłuższy w przypadku oryginalnego filtra. Podobnie długi był także w przypadku filtra Wessper, jednak w ciągu miesiąca stosowania 2 razy zdarzyło się, że filtr się „zatkał”. Uznałam zatem, że nie będę go dalej analizować. Filtr Dafi natomiast filtrował zaskakująco szybko, co kazało mi zwątpić w jego dokładność.

Jeszcze raz o badaniach

Kończąc moje analizy, chciałabym wrócić do wspomnianych wcześniej artykułów. Oba sugerują, że skuteczność wkładów filtrujących znacząco obniża się w czasie ich użytkowania (tutaj źródło). Niekiedy już po kilku dniach używania redukcja twardości wody znacząco spada. Moją uwagę zwróciło jednak coś innego. Okazuje się, że filtry do wody mogą przynosić więcej szkody niż pożytku. W wilgotnym i ciemnym wkładzie lubią się rozwijać niebezpieczne dla zdrowia bakterie, których nie ma w wodzie wodociągowej. Jeden z artykułów informuje, że drobnoustroje pojawiły się w przefiltrowanej wodzie już po tygodniu stosowania wkładu, a po 4 tygodniach ich ilość przekroczyła normy! Zauważcie, że producenci sugerują wymianę filtrów co miesiąc, a nawet 2! Na pewno warto przechowywać dzbanek filtrujący w lodówce. My niestety nie mamy na niego miejsca, poza tym wolimy pić wodę w temperaturze pokojowej. Tym samym powyższe wyniki mocno mnie martwią. Postanowiłam zatem, że będę wymieniać filtry co 2-3 tygodnie, niezależnie co na temat wydajności filtrów mówią producenci. Oznacza to, że dla dobra domowego budżetu korzystanie z zamienników będzie wskazane. Tym bardziej, że nie udało mi się ustalić, czy oryginał faktycznie przewyższa jakością zamienniki.

Podsumowanie, czyli moje decyzje

Podsumowując moje dociekania stwierdzam, że:

  • brakuje wiarygodnych informacji na temat większej skuteczności któregokolwiek filtra dostępnego na rynku,
  • dostępne badania raczej poddają w wątpliwość sens stosowania dzbanków filtrujących, jeśli woda wodociągowa jest dobrej jakości, ja jednak czuję się bezpieczniej stosując filtry 🙂 ,
  • aby bezpiecznie korzystać z dzbanków filtrujących, wkłady należy wymieniać co 2-3 tygodnie, a nie co 1-2 miesiące,
  • jeśli mamy możliwość, trzymajmy dzbanek filtrujący w lodówce,
  • biorąc pod uwagę konieczność częstej wymiany filtrów oraz ceny oryginalnych filtrów Brita, jestem skłonna korzystać z zamienników,
  • spośród analizowanych przez mnie wkładów najbardziej przekonał mnie Aquaphor (nie zatykał się, ale filtrował dość powoli), ten model miał też nietypowy skład – włókno Aqualen, które podobno zwiększa dokładność filtracji, dlatego ja korzystać będę właśnie z filtrów Aquaphor Maxfor.

Przyznaję, że decyzję podejmuję na podstawie przesłanek raczej niż dowodów 😉 , ale jakąś decyzję podjąć trzeba. Najważniejsze jednak, że filtr zamierzam wymieniać najrzadziej co 3 tygodnie!

 

Ciekawostka: Na Allegro trafiłam na informację, że najnowsze, wyprodukowane w tym roku dzbanki Brita mają zabezpieczenie przed użyciem filtrów Aquaphor Maxfor. Nie wiem, czy dotyczy ono także innych zamienników, lepiej się upewnijcie przed zakupem dzbanka!

Dziękuję, że wpadłeś. Podobało Ci się?

Mam nadzieję, że mój artykuł okazał się przydatny i pomogłam Ci w dokonaniu jak najlepszego wyboru sprzętu AGD. Jeśli tak, będzie mi miło, gdy postawisz mi wirtualną kawę na stronie buycoffee.to/dociekliwa 🙂 Uwielbiam kawę, co pewnie wiesz z moich artykułów o ekspresach 😉
Z góry dziękuję!
Ola

Postaw mi kawę na buycoffee.to

25 komentarzy

  1. mikołaj

    Cześć! Dzięki za ciekawy artykuł. Trafiłem na niego szukając informacji o wkładzie Aquaphor PH+. Kupiłem ostatnio ph-metr i okazało się że woda w kranie ma PH 7,7 a zwiększenie PH mogłoby mieć dobry wpływ m. in. na problemy z trawieniem. Tym bardziej że piję dużo kawy.
    Rzucam tylko temat – PH wody, gdybyś chciała kiedyś rozwinąć temat 😉
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. Marian

    Ja używam Dafi AGD+ w dzbanku Classic. Kupuję zawsze 10 sztuk i 2-3 na 10 potrafią się zapchać, ale wystarczy potrząsnąć i do końca żywotu filtrują dobrze. 1,5 miesiąca bez osadu w czajniku w 3 osobowej rodzinie.
    Spotkałem się z komentarzami nt. zamienników do Dafi Classic od Wessper, gdzie te też się zapychają. Czy wie ktoś jak często się to dzieje w przypadku powiedzmy jednej sztuki? Wessper są w dawnej cenie Dafi, gdzie te kosztują teraz 15 zł szt. Bez pojęcia.

    Odpowiedz
    • Szymon

      Miałem partię 10 filtrów Wessper Aquamax Protect i faktycznie był problem z niektórymi sztukami, które nie przepuszczały wody, mimo iż były wyjęte świeżo z opakowania. Pomagało opukanie filtra. Teraz mam kolejną partię i te dla odmiany bardzo szybko filtrują wodę. Podejrzewam, że producent otrzymał sporo skarg i coś zmienił w sposobie produkcji swoich filtrów.

      Odpowiedz
  3. dzban

    Co do „Ciekawostka: Na Allegro trafiłam na informację, że najnowsze, wyprodukowane w tym roku dzbanki Brita mają zabezpieczenie…” – chyba to niestety prawda.

    Kupiłam dzbanek Brita Marella XL niedawno (coś pod koniec listopada 2020) i gdy skończył mi się oryginalny filtr wymienny Brita Maxtra+ to chciałam wsadzić zamiennik Dafi Unimax – woda przecieka do „lejka” przez co robi się jeziorko i sama woda nie przelewa się do głównego dzbanka. Po oględzinach wyszło że właśnie to wąskie „gardełko” przez które leci woda strużką ma takie jakby ruchome „kółko zębate” (dobrze to widać na tym filmie: youtu.be/QYgGhzRtohg?t=683) które „odblokowuje” się przez docisk właśnie przez dolną część filtra Maxtra+ (youtu.be/QYgGhzRtohg?t=918) które ma taki jakby „krzyżak” do tego (filtr Unimax ma puste wgłębienie w tym samym miejscu).

    Wg różnych stron Dafi Unimax miał pasować do dzbanków Brita. Dopiero na ich FAQ znalazłam info:
    „Czy filtry Dafi pasują też do innych dzbanków, np. Brita? Tak.”
    A dalej: „Filtry pasują do wielu dzbanków filtrujących innych marek, np. Brita (nie dotyczy dzbanków Brita Maxtra+).”
    Ehh…

    Odpowiedz
    • Bix

      Aquaphor MAXFOR podobno pasuje do nowych Brita Marella.

      Odpowiedz
    • Pozdrawiam

      Na Y t jest filmek jak podważyć ostrym nożykiem plastikową zaślepkę” od zewnątrz” dzbanka z drugiej strony tego ślimaka na który „nabija się” filtr . Są tam malutkie oczka-wcięcia zaraz na krawędzi zaślepki .., Wystarczy pomiędzy dzbanek a zaślepkę w okolice tych zagłębień z każdej strony po kolei OSTRYM nożykiem DELIKATNIE(nie uszkodzić dzbanka) i zaślepka się odkleja wtedy wychodzi ten ślimak -zabezpieczenie.TRWA TO 30 SEKUND…Można używać dowolnego filtra.Pozdrawiam.

      Odpowiedz
      • M

        Dzięki wielkie ! 🙂 Właśnie się nim posłużyłam i poszło łatwo 🙂

        Odpowiedz
      • wienio

        Jaki jest adres internetowy tej informacji o osunięciu zabezpieczenia?

        Odpowiedz
    • Łukasz

      Da się na Allegro kupić takie „coś” wkładane w tego ślimaka od góry żeby zamiennik działał jak oryginalny filtr i otwierał przepływ wody. Jeszcze nie testowałem, ale zamówiłem 🙂

      Odpowiedz
      • Kaha

        Czy może podać Pan link , gdzie można kupić to „coś”? Albo jak to wyszukać po nazwie?

        Odpowiedz
        • Marco

          Odpowiadając. Tak te adaptery działają, bo nie robią nic innego jak symulują te ząbki we wkładach MAXTRA i jest na stałe.

          Jak ktoś nie chce się bawić w wydłubywanie ślimaka, to założenie adaptera jest bardzo proste.

          Co do znalezienia polecam szukać po prostu britta adapter – na allegro dość szybko wyskakuje. Czasami nazywa się je reduktorem. Jedynie kosztuje ten kawałek plastiku 7 do 10zł, a większość sprzedawców wkładów ma je na stanie

          Odpowiedz
    • goldilock

      Zabezpieczenie to jedno, fakt że w tych zupełnie nowych dzbankach Brita zmienili kształt komory więc inne filtry nie wchodzą to drugie. Więc jeśli wasz dzbanek ma komorę na filtr z zaokrąglonym dnem to żaden adapter nie pomoże; wiem coś o tym, sama obecnie mam ten problem (i będę kupowała nowy dzbanek).

      Odpowiedz
  4. Stasiek

    Co do tempa filtracji, porównując Dafi i Brita, to ciekawe ja na czas wpływa powierzchnia przepuszczająca wodę (chodzi mi i powierzchnię otworów na pokrywie filtra). Na zdjęciach wydaję się, że Dafi ma większą powierzchnię, która może wpływać woda – może stąd różnica w czasie filtracji? Pozdrawiam i dzięki za ciekawy artykół

    Odpowiedz
  5. Lukasz

    Dziękuję bardzo za konkretny i przydatny artykuł. Dzięki niemu zdecydowałem o częstszej wymianie filtrów i wybór również padł na Aquaphor – filtry działają bardzo dobrze w dzbanku Brita Marella XL, filtracja bez zarzutu, także polecam niezdecydowanym.

    Odpowiedz
  6. Oleta

    W poszukiwaniu oszczędności też próbowałam tańszych zamienników filtra Brita. Obecnie używam na zmianę filtrów Britta i Dafi. Dafi rzeczywiście filtruje szybciej, co widać bez mierzenia czasu.
    Skuteczność „zmiękczania” wody przez filtr Dafi jest nieznacznie mniejsza niż przez filtr Brita.
    Raz skusiłam się na Aquaphor i osobiście nie sięgnę po niego więcej, bo znacząco mniej „zmiękcza” wodę, co widać na czarnej herbacie, której jestem fanką oraz po osadzie w czajniku.
    Nie piję nieprzegotowanej wody, więc dla mnie istotny jest brak osadu w czajniku oraz w expresie do kawy.
    no i oczywiście smak herbaty i kawy

    Odpowiedz
  7. Piotr

    Niekompatybilność zamienników z Britą wynika z faktu, że w lipcu 2020 roku Brita wprowadziła 2 zabezpieczenia: nóżki w wew. dzbanku i ślimak u ujścia wody z tego dzbanka. Jesli ktoś kupił nowy dzbanek po lipcu będzie miał to zabezpieczenia, jeśli przed to zabezpieczenia nie będzie i można stosować zamienniki filtrów.

    Odpowiedz
    • Marco

      Można stosować zamienniki i gdy są zabezpieczenia. Trzeba albo ręcznie wydłubać ślimaka (filmy na Youtube), albo za 10 zł kupić plastikowy adapter który na stałe go wciska.

      Odpowiedz
      • goldilock

        Nie, nie można. Bo nawet po wsadzeniu adaptera filtra nie da się wsadzić do komory przez owe nóżki i ogólnie zmieniony kształt tej komory.

        Odpowiedz
        • amikom

          Coś wymyślasz. mam całkiem nowy dzbanek z zaokrąglonym dnem i ślimakiem i wchodzi każdy filtr Brita (począwszy od maxtry, maxtry + i tych nowych) . włożyłem bez problemu dafi i aquaphpo.

          Odpowiedz
  8. Filtr Wessper

    Dzień dobry, filtr marki Wessper jak najbardziej działa, jednak w każdym z filtrów przedstawionych marek zdarza się, że zawartość wkładu się zatka. Jeśli woda przestaje przepływać przez filtr Wesspera wystarczy nim potrząsnąć. Nastąpi wtedy odpowietrzenie filtra. Sprawdzone na różnych filtrach i działa.

    Odpowiedz
    • Szymon

      Potwierdzam.

      Odpowiedz
  9. Kama

    jak każde porównanie nie do końca rzetelne, porównuje Pani dzbanki innej kategorii Dafi z manualnym wskaźnikiem wymiany wkładu a Brita elektroniczny, znaczna różnica w cenie tych dwóch dzbanków.

    Odpowiedz
    • Ola

      Po pierwsze w tym poście porównuję wkłady filtrujące a nie dzbanki. Po drugie, w poście na temat dzbanków porównywałam te, które najbardziej odpowiadały mi wielkością/pojemnością (bo rzeczywiście wybierałam model dla naszej rodziny). To był mój punkt odniesienia, inne cechy, w tym cena, stanowiły właśnie elementy porównywane. W tamtym czasie (lato 2019) akurat takie dzbanki były dostępne (pojemność 3,5 oraz 3,3 litra). Obecnie na rynku są inne rodzaje dzbanków. Nie planuję ich na razie testować, bo wciąż korzystam z testowanego dzbanka Brita i nie mam potrzeby go wymieniać.

      Odpowiedz
  10. toniek

    Artykuł ciekawy aczkolwiek pozbawiony całkowicie wiedzy tematycznej, czyli o czymś dla kogoś.
    Szkoda a wystarczyło sie trochę przyłożyć i mógłby być interesujący test.

    Odpowiedz
  11. WARSZAWA

    do zamienników potrzebny jest adapter, który wkłada się pod filt, nazywa się to tzw. ślimaczkiem.

    Odpowiedz

Odpowiedz Marian Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj o mnie…