Blender Braun MultiQuick 9

Test blendera kuchennego Braun MultiQuick 9 Gourmet (MQ 9087X) – moje opinie

utworzone przez | 10 lipca 2018 | 41 Komentarze

Testowany poniżej model nie jest już dostępny. Najwyraźniej zastąpiono go nowszym modelem: Braun MultiQuick 7 MQ7087. Wygląda na to, że różnią się jedynie kształtem przycisku. Pozostałe cechy i akcesoria są, moim zdaniem, takie same.

#płatna współpraca #Braun

Moja mama zszokowała mnie ostatnio wyznaniem, że do ciasta marchewkowego (pysznego zresztą) sieka orzechy nożem. Nożem znaczy ręcznie. Chciałabym się zaśmiać, że pewnie ma za dużo czasu wolnego. Ale skąd! Kobieta w wieku emerytalnym, pracuje na pełen etat, co dzień dojeżdża do biura do innego miasta, po godzinach pomaga w księgowaniu rodzinnych „biznesów”, a w weekendy dokarmia rodzinę i bawi wnuki. I ona sieka orzechy nożem. Przypominam jej nieśmiało, że przecież kupiłam jej rozdrabniacz, który idealnie się do tego nadaje. No tak, ale pewnie nie posieka równo…

Witajcie zatem na mojej planecie. Gdybym mogła, oddałabym wszystkie domowe obowiązki sprzętom, urządzeniom, maszynom. Tak, tak robotom też! Jak mam coś zrobić ręcznie, to najpierw się upewnię, że nie mam żadnej innej mechanicznej opcji 😀 I w moim świecie takim rozwiązaniom, jak wszystkorobiący blender Braun, stawiamy po prostu pomniki. Wybaczcie ten spojler, ale co ja się będę rozdrabniać (nomen omen). Kocham multifunkcyjność, kocham sprzęty kuchenne, kocham, jak mnie ktoś wyręcza. Zapraszam zatem na recenzję blendera Braun MultiQuick 9 Gourmet czyli najbogatszej wersji najwyższej serii blenderów tej marki 😉 .

Zacznijmy od wyposażenia, czyli co dostajemy w komplecie z blenderem Braun MultiQuick 9 Gourmet:

  • końcówka do miksowania z technologią ACTIVEBlade czyli ostrzami poruszającymi się góra-dół,
  • malakser, a w ramach niego:
    • nóż do rozdrabniania,
    • końcówka do zagniatania ciasta,
    • tarcza do frytek,
    • tarcza do słupków Julienne,
    • 2 tarcze do krojenia w plasterki (cienkie i średnie),
    • 2 tarcze do ścierania (drobne i grube wiórki),
  • mini rozdrabniacz,
  • końcówka do puree,
  • końcówka do ubijania (trzepaczka),
  • kubek.

W związku z tym, że blender Braun oferuje tyle funkcji, przedstawię Wam zalety i wady każdej z części osobno. Zacznę jednak od spostrzeżeń na temat całości urządzenia.

Ogólne cechy blendera Braun MultiQuick 9 Gourmet

Po rozpakowaniu urządzenia dotarło do mnie, ile ma elementów i jak wiele funkcji oferuje. Kiedy jesteś przeciętnym użytkownikiem, możesz skakać z radości. Jednak kiedy wziąłeś sobie za cel sprawdzić wszystkie funkcje w różnych okolicznościach w 2 tygodnie, możesz wpaść w popłoch 😀 Tak mniej więcej wspominam pierwszy dzień z blenderem Braun 😀 . Okazało się, że rozpakowanie i sfotografowanie wszystkich części wymaga skorzystania z podłogi w dużym pokoju, a później w panice zbierałam wszystkie ostre elementy przed powrotem dzieci z przedszkola 🙂 .

Testy rozpoczęłam od najprostszych owocowych koktajli. Jakież było moje zdziwienie, gdy nie udało mi się uruchomić blendera 🙂 . No jakże to? Dociekliwa nie umie włączyć blendera? Kiedy przeprosiłam się z instrukcją okazało się, że inaczej niż znane mi modele blenderów, Braun MultiQuick postawił na bezpieczeństwo. Nie uda nam się uruchomić urządzenia, o ile na 2 sekundy wcześniej nie naciśniemy przycisku na górze silnika. Przyznaję, nieco to obniża łatwość użytkowania. Gdyby jednak producent zapytał mnie, czy lepiej z tego zabezpieczenia zrezygnować, odpowiedziałabym, że absolutnie nie. W szale codziennego gotowania nie raz zdarzało mi się zostawiać blender podłączony do kontaktu. Nie chcę nawet myśleć, co się mogło stać, gdyby któryś z moich przedszkolaków zechciał mi pomóc… A w tym przypadku po kilku użyciach przyzwyczaiłam się do konieczności odblokowania i moja praca z blenderem stała się bardziej płynna.

Jednym z moich pierwszych spostrzeżeń było także odczucie mocy blendera. Miałam wrażenie, że wszystko blendowane jest z dużą łatwością. Zresztą zobaczcie sami na filmie miksowanie zupy kremu – wygląda, jakby czaił się w niej potwór z Loch Ness 😉 . Choć w większości przypadków 750W w blenderze w zupełności wystarczy, to wysoka moc gwarantuje, że silnik nam się nie przegrzeje. Nie miałam ani jednej sytuacji, żeby blender sprawiał wrażenie „zmęczonego”. A trochę się narobił, co widać po zdjęciach i filmach. Nawet w przypadku zagniatania kruchego ciasta, korpus się nie nagrzał.

Zalety blendera Braun MultiQuick 9 Gourmet:

  • super wielofunkcyjność, która nie wymaga komentarza 😉 ,
  • odczuwalne 1000 W mocy,
  • bardzo wygodny przycisk uruchamiania i regulowania prędkości w jednym – początkowo ciężko mi było się przestawić na ten sposób regulacji, ale teraz naprawdę doceniam tę wygodę, zauważcie, że płynna regulacja mocy dotyczy nie tylko blendera, ale także innych funkcji urządzenia: malaksera, rozdrabniacza, itd.,
  • wszystkie elementy łatwo się składa i rozkłada, po kilku razach można to robić z zamkniętymi oczami 😉 ,
  • prawie wszystkie elementy można myć w zmywarce, a po kilku próbach stwierdzam, że dobrze znoszą takie mycie,
  • staranne wykonanie wszystkich części.

Wady blendera (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • zabezpieczenie przed uruchomieniem trochę mnie irytowało, ale muszę przyznać mu słuszność – skoro ja nie umiałam włączyć blendera bez przeczytania instrukcji, moje dzieci też nie dadzą rady, a niestety zauważyłam, że muszę na nich uważać, bo się garną do kuchni…
  • malakser i kubek do miksowania wydają mi się wykonane z dość delikatnego plastiku, pewnie jestem przewrażliwiona, miałam ostatnio sporo wypadków z małym AGD 🙁 .

Blender

Chociaż byłam ciekawa, jak Braun zrealizował wszystkie funkcje tego urządzenia, to szczególnie interesował mnie nóż blendera poruszający się dodatkowo w górę i w dół. W przypadku rzadkich, łatwych do zmiksowania produktów, nie robi on specjalnej różnicy. Jednak już w sytuacji miażdżenia owoców na koktajl, zauważyłam, że praca z blenderem jest bardziej naturalna, płynna. Nie musimy przyciskać całej stopy, wystarczy przesunąć w dół same noże, a dopiero wtedy stopniowo obniżać stopę blendera. Trudno jest mi dokładnie wytłumaczyć, jak wygląda praca z technologią ACTIVEBlade, ale zapewniam, że to wygodne i skuteczne rozwiązanie. Może nie rewolucja, ale krok w kierunku poprawy ergonomii naszych kuchennych czynności.

Poza koktajlami i zupami, użyłam blendera do kilku past kanapkowych. Jak to mam w zwyczaju, skorzystałam ze składników dostępnych w lodówce. I tak przetestowałam blender na pastach: jajko+awokado+majonez, łosoś+awokado+majonez, tuńczyk+twarożek+papryka. W poradniku marki Braun znajdziecie jeszcze sporo ciekawych przepisów na pasty do pieczywa, również takie nieco bardziej egzotyczne.

Zalety blendera (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • ostrze ruszające się góra-dół faktycznie się sprawdza – w subtelny sposób pozwala miażdżyć składniki na wstępnym etapie blendowania,
  • podoba mi się kształt, a właściwie wielkość stopy miksującej, z jednej strony jest duża, z drugiej dzięki przemieszczaniu się noża, jesteśmy w stanie dotrzeć do składników leżących na samym dnie naczynia,
  • możemy blendować gorące potrawy,
  • stopa miksująca może być myta w zmywarce, ale jest to zwykle zbędne – super łatwo ją opłukać pod bieżącą wodą.

Wady blendera (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • chlapanie się zdarza, ale wyłącznie wtedy gdy obrabiamy produkty rzadkie, w bardzo małych ilościach i w niskim naczyniu (u mnie w rondelku).

Malakser

Malakser ma tyle funkcji, że ledwie udało mi się sprawdzić wszystkie 🙂 . Krojenie na plastry nie sprawia żadnych problemów, mizeria gotowa jest w kilka sekund 🙂 . Tarcie na drobne wiórki to taki surówkowy klasyk – malakser sprawdza się świetnie, i do marchwi, i do jabłka! Tarcza z grubymi wiórkami przestraszyła mnie ich grubością, otwory są naprawdę duże. Co ciekawe marchewka starta w ten sposób wcale tak gruba nie była. Przyznam, że zwątpiłam w sens tarczy do słupków julienne – grube wiórki dają bardzo zbliżony efekt. We wspomniane słupki kroiłam wyłącznie marchew. Próba z papryką się nie powiodła, ale też chyba nie miała szans 🙂 . Papryka i malakser to chyba nie jest dobre połączenie. Zaskoczył mnie efekt krojenia na frytki. Nigdy nie smażymy frytek w głębokim tłuszczu, pieczemy je w piekarniku. Kroję wtedy ziemniaki na grube kawałki. Z malaksera wychodzą frytki dość drobne. To oczywiście kwestia przyzwyczajenia. Mój mąż nie jest do nich przekonany. Ja natomiast doceniam, że dzięki temu pieką się krócej. Myślę, że byśmy się przestawili na taką drobną wersję frytek.

Zapomniałabym! W ramach malaksera możemy także zagnieść ciasto! Choć tę samą funkcję mam w swoim blenderze, jakoś wciąż nie mogę się do niej przekonać. Chodzi o samą koncepcję robienia ciasta w malakserze, no nie pasuje mi to 🙂 . Z tym większym zdziwieniem sprawdziłam, że przynajmniej ciasto kruche bez problemu w ten sposób wyrobimy. Musimy tylko pamiętać, żeby po minucie zrobić przerwę na ostygnięcie silnika.

Zalety malaksera (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • dość duży wlot na składniki – bardzo mi odpowiada, łatwiej zmieścić w nim choćby większe ziemniaki,
  • nasadkę malaksera można myć pod bieżącą wodą (piszę o tym, ponieważ w moim starszym blenderze taka nasadka może być myta jedynie wilgotną ściereczką),
  • drobne oczka do tarcia idealnie nadają się do surówek, to taka klasyczna grubość wiórków.

Wady malaksera (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • frytki wycięte w malakserze wychodzą bardzo drobne – nie każdemu może to odpowiadać.

Mini rozdrabniacz

Przytłoczona wszystkimi elementami o mało nie zapomniałam przetestować małego rozdrabniacza. Początkowo sprawdziłam jedynie, jak sobie radzi z posiekaniem orzechów włoskich (wszystko OK). Kusiło mnie jednak, aby dowiedzieć się, czy byłabym w stanie zrobić w nim domowe masło orzechowe. Z pewnym niepokojem przetestowałam go na orzechach laskowych. I rzeczywiście, po kilkudziesięciu sekundach (robiłam przerwy w międzyczasie) zaczął się pojawiać naturalny orzechowy olej. Nie doprowadziłam masła do idealnej gładkości (nie chciało mi się zbierać go kilkukrotnie ze ścianek), ale taka konsystencja była jak dla mnie wystarczająca. Mały rozdrabniacz sprawdził się świetnie również w przypadku siekania bazylii oraz parmezanu. Ostrzegam tylko, że twardy ser trzeba najpierw wstępnie pokroić na mniejsze kawałki. Ja z lenistwa wrzuciłam dość duże (2-3 cm) i rozdrabniacz się na nich zablokował. Po przekrojeniu, rozdrabnianie poszło już gładko.

Zalety mini rozdrabniacza (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • mała pojemność rozdrabniacza – idealna do siekania małych ilości produktów,
  • radzi sobie ze zrobieniem masła orzechowego.

Wady mini rozdrabniacza (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • pokrywa chodzi zbyt lekko, mogłaby być zamontowana nieco stabilniej.

Końcówka do puree

Końcówka do przecierania zainteresowała mnie o tyle, że nigdy z takiego udogodnienia nie korzystałam. Nie jestem zresztą szczególną fanką puree. To z ziemniaków wyszło mi chyba nieco zbyt ciągnące. Trochę za bardzo się nad nimi znęcałam 😉 . Miałam też drobne przeboje z rozkładaniem na części końcówki do puree, na przykład nie zauważyłam, że przekładnię trzeba odkręcić przed myciem. Myślę, że miłośnik puree szybko by się do tej przystawki przyzwyczaił i miałby z niej duży pożytek. Dla mnie to raczej najsłabsza i najmniej potrzebna część zestawu.

Zalety końcówki do puree (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • skutecznie robi puree z ziemniaków, nawet niewielkiej ilości,

Wady końcówki do puree (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • początkowo nie umiałam rozłożyć jej na części do mycia.

Końcówka do ubijania

Końcówkę do ubijania wykorzystałam chyba tylko raz do ubicia śmietany. Poszło szybko i sprawnie i w zasadzie nie ma, o czym pisać 😉 .

Zalety końcówki do ubijania (w zestawie Braun MultiQuick 9):

  • skutecznie i szybko ubija śmietanę.

Blender Braun MultiQuick 9 Gourmet (MQ 9087X) w skrócie:

  • 12 funkcji w jednym urządzeniu,
  • duża moc i skuteczność,
  • wygoda użytkowania,
  • płynność pracy,
  • łatwość czyszczenia.

Podsumowanie – ocena blendera Braun MultiQuick 9 Gourmet (MQ 9087X)

Bardzo się czuję z tym niekomfortowo, ale jestem zmuszona wystawić blenderowi Braun MultiQuick najwyższą ocenę 😉 . Wady, które po 2 tygodniach intensywnego użytkowania zauważyłam, są naprawdę drobne i w żaden sposób nie obniżają ani funkcjonalności blendera, ani zwykłej przyjemności korzystania z niego. To jest po prostu sprzęt bardzo przyjazny użytkownikowi. Maksymalnie ułatwia nam całe spektrum prac kuchennych. Jeśli spędzacie w kuchni dużo czasu, dbacie o to, co podajecie rodzinie i lubicie ciekawe, wartościowe dania, to blender Braun MultiQuick 9 Gourmet na pewno Wam się przyda. Zdaję sobie sprawę, że to jeden z droższych blenderów ręcznych na rynku, jednak jestem przekonana, że jest wart swojej ceny.

 

Więcej na temat blendera dowiecie się na stronie marki Braun.

Blender Braun MultiQuick 9 Gourmet (MQ 9087X) kosztuje ok. 525 zł (sprawdź aktualną cenę).

Blender Braun MultiQuick 9 Gourmet oceniam na 5 gwiazdek 

Wpis powstał w ramach płatnej współpracy z marką Braun

 

Dziękuję, że wpadłeś. Podobało Ci się?

Mam nadzieję, że mój artykuł okazał się przydatny i pomogłam Ci w dokonaniu jak najlepszego wyboru sprzętu AGD. Jeśli tak, będzie mi miło, gdy postawisz mi wirtualną kawę na stronie buycoffee.to/dociekliwa 🙂 Uwielbiam kawę, co pewnie wiesz z moich artykułów o ekspresach 😉
Z góry dziękuję!
Ola

Postaw mi kawę na buycoffee.to

41 komentarzy

  1. besia

    Coś mi się widzi że to będzie następca mojego wysłużonego już nieco Multiquicka 3, który wytrzymał więcej niż się początkowo spodziewałam i którego używamy częściej niż można sobie wyobrazić 🙂

    Odpowiedz
  2. Maciek

    Poszukuję dobrego blendera, opisywany wyżej jest niezłym kandydatem na podium ale czy dobrze widzę, że nie ma z nim w zestawie tarki aby zrobić placki ziemniaczane? Można chociaż to jakoś dokupić? Może taka tarcza jest w jakimś zestawie?

    Odpowiedz
    • Maria

      Podpinam sie droga dociekliwa pod pytanko…

      Odpowiedz
      • Dociekliwa

        Wow, ilu tu fanów placków 🙂 . Nie wiem już, które to pytanie dotyczące tarcia ziemniaków. No jak na złość u nas w rodzinie nikt nie lubi placków ziemniaczanych, w efekcie ja nawet nie umiem ich robić :/ Nie jestem pewna, jaka grubość tarcia jest najbardziej odpowiednia. Muszę się najpierw podszkolić, a później będę testować blendery 🙂 . W tej chwili jestem w trybie „survival” – po 2 tygodniach remontu kuchnia wciąż w powijakach :/ . A blendery w kartonie :/ .

        Odpowiedz
    • Tomi14

      Jest w malakserze

      Odpowiedz
  3. Ela

    końcówki do puree (w zestawie Braun MultiQuick 9):

    Można prosić o radę, jak rozłożyć ją na części do mycia. Mam z tym problem.

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Żeby odkręcić „śmigiełko”, górna część końcówki do puree (ta czarna przekładnia) musi być założona i dokręcona. Inaczej szary element kręci się w kółko. Wtedy śmigiełko można odkręcić zgodnie z rysunkiem na nim. Zdarza się, że wtedy też się nie udaje, trzeba powtórzyć zdjęcie i założenie przekładni. To chyba kwestia tego, w jakim położeniu zablokujemy końcówkę. Mam nadzieję, że teraz będzie OK.

      Odpowiedz
      • Natalia

        Dzień dobry, bardzo przydatna recenzja 🙂 Też mam problem z odkreceniem smigielka od końcówki puree.. Czy postępując wg instrukcji czyli przekręcając smigiełko w prawo należy go jakoś docisnąć, „podnieść” czy kręcić smigiełkiem, aż się odblokuję? Nie chcę popsuć a siedzę nad tym już z dobrą godzinę 🙁

        Odpowiedz
        • Dociekliwa

          Odpowiedziałam już na takie pytanie w jednym z wcześniejszych komentarzy 🙂

          Odpowiedz
  4. Ela

    Bardzo dziękuję za wskazówki. Cieszę się, że są ludzie, tak życzliwi jak Pani.

    Odpowiedz
  5. Włodek

    Największa wada , brak tarki. Nie można też dokupić takiej tarczy . Będę musieł jakąś inną przerobić .
    Dla mnie to podstawa. Tak ważna , że nie nie kupiłbym tego blendera gdybym wiedział , że nie ma tarki ,
    ale nawet mi to do głowy nie przyszło aby to sprawdzić. Moja wina ale głupota projektantów.
    Sprzęt jest delikatny ale do drobnych prac OK.

    Odpowiedz
    • Paulina

      Z tego co widzę na filmie to tarcza do cięcia na drobne wiórki (na filmie z marchewką) działa właśnie jak tarka. Czy chodzi o coś innego?

      Odpowiedz
    • Alicja

      Kupiłam go! W podjęciu decyzji pomogła mi Twoja recenzja:) Także dziękuję!

      Mam jednak jedną zagwozdkę. Jak go uruchomić. Przytrzymywanie guzika przez 2 sek nie działa. W instrukcji piszą, że jakiś czerwony pasek trzeba pociągnąć żeby zdjąć blokadę silnika, a ja żadnego paska tu nie widzę. Czy pamiętasz może ten początek?

      Jutro będę musiała pojechać do sklepu żeby ktoś mi rozwikłał tę tajemnicę. Chyba że ktoś mnie wybawi wcześniej.

      Odpowiedz
      • Ola

        Aby uruchomić, trzeba najpierw wcisnąć ten przycisk u góry, a dopiero potem ten właściwy od przodu. To takie zabezpieczenie przed nieuprawnionym użyciem.
        Widać ten moment w pierwszych sekundach filmu powyżej. Krótko przycisk u góry i zaraz potem przycisk od przodu.

        Odpowiedz
  6. Halina

    A czy plastik w pokrywce pojemnika 350ml nie ściera się do potraw? Tak ludzie podają w komentarzach po krótkim użytkowaniu… Chodzi o modele 9045 oraz 9037, ale bazują na tym samym…

    Odpowiedz
  7. Kinga

    Dzień dobry, chciałam zapytać czy u Pani w blenderze, w małym rozdrabniaczu, rusza sie biały element w pokrywie?. Ten taki łącznik czarnej pokrywy z nożem. Nie wiem jak to nazwać profesjonalnie 🙂 u mnie ta część jest ruchoma. Nie jest to przytwierdzone na stałe w jednej pozycji i nie wiem czy to tak ma być czy to jakaś wada.
    Oraz czy u Pani również mini rozdrabniacz jest najgłośniejszym elementem ? Mam wrażenie ze jak robię nim coś to jest dużo głośniejszy. Także sie zastanawiam czy może to przez ten biały element.
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Przepraszam, że tak późno odpisuję. Tak, ta część jest ruchoma. Moim zdaniem wszystko z nią w porządku 🙂 Myślę, że mały rozdrabniacz jest taki głośny, bo jest zbudowany z cienkich plastików, więc dobrze słychać, co się dzieje w środku, a sam proces siekania twardych rzeczy jest bardzo głośny.

      Odpowiedz
  8. Aga

    Póki co korzystam z blendera innej marki, który dostałam w prezencie. Niestety nie spełnia moich oczekiwań. Blender Braun MultiQuick 9 intryguje mnie 🙂 Bardzo fajna opcja z zabezpieczeniem – też mam w domu ciekawskiego kilkulatka, który często pomaga mi w kuchni. Kiedy korzystam z blendera muszę mieć cały czas „na oku” synka, co trochę mnie dekoncentruje w trakcie pichcenia 🙂

    Odpowiedz
  9. flf

    Pseudo zabezpieczenie przed dziećmi (po prostu trzeba dodatkowo nacisnąć górny przycisk) jest mega wkurzające i nie wiem przed czym ma chronić. Dzieci 2-3 letnie i tak nie dosięgną do blatu kuchennego, a 4-5 latki wystarczy że raz zobaczą jak się to uruchamia i całe „zabezpieczenie” o dupe rozbić. A wystarczy przestać blendować na 5s żeby po coś sięgnąć i już przed uruchomieniem trzeba znowu nacisnąć, a ciężko to zrobić jedną ręką. Właśnei znowu szukam blendera bo braun mi się zepsuł, ale to niby zabezpieczenie dyskwalifikuje brauna całkowicie.

    Odpowiedz
  10. Paulina

    Dzień dobry! Czy w malakserze można również zrobić gładki budyń jaglany i smoothie? Albo wlać zupę i zrobić z niej krem?

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Ja bym raczej do tego celu użyła blendera.

      Odpowiedz
      • Paulina

        Właściwie powinnam inaczej sformułować pytanie 🙂 Czy do malaksera jest dołączony nóż, który jest w stanie zblendować zupę? Wiem, że można użyć do tego blendera, ale zależałoby mi też na takim nożu w pojemniku. A nie zauważyłam go w filmie z unboxingiem. Pozdrawiam!

        Odpowiedz
        • Dociekliwa

          Tak, jest dołączony nóż, ja go używam raczej do siekania 🙂

          Odpowiedz
          • Paulina

            Super, dziękuję! To kupuję :))

  11. Anna

    Braun Multiquic 9 znajduje się w mojej kuchni i do tej pory nie wiem, jak radziłam sobie bez niego 🙂

    Odpowiedz
    • Rose

      Hej, nadal go polecasz? Czy końcówka do ubijania piany da sobie radę z ciastem do np. naleśników? Bardzo mi na tym zależy, a słyszałam że jest zbyt delikatna?

      Odpowiedz
      • Dociekliwa

        Tak, polecam ten blender jak najbardziej. Chyba nigdy nie robiłam ciasta naleśnikowego tą końcówką, ale zdarzyło mi się samym blenderem (końcówką miksującą) i było ok. Ubijaczka jest dość delikatna, nadaje się super do białek i bitej śmietany.

        Odpowiedz
  12. ewa

    Czy jest tarcza do scierania ziemniakow na placki ziemniaczane?

    Odpowiedz
    • Maria

      Widzę sporo komentarzy o słabej wykonanej z plastiku części zwanej sprzęgłem, przenoszącej moc silnika z napędu na ostrza. Podobno po jakimś czasie blender przez to nadaje sie do wyrzucenia. Czy ktoś wie coś na temat?
      Proszę tez o informacje czy blender nadaje się do kruszenia lodu i mielenia mięsa.

      Odpowiedz
      • Sebastian

        Sprzęgło można kupić np. na Allegro za ok 20 zł. Więc wymiana jest możliwa we własnym zakresie.

        Odpowiedz
  13. Robi

    Maka jest różnica miedzy tym blenderem a mq 7025x poza włącznikiem tzn zabezpieczeniem przed dziećmi i inaczej umiejscowionym przyciskiem prędkości !oba maja te same noże i 1000w?

    Odpowiedz
  14. e.

    hej, ja się właśnie przymierzam do zakupu. Macie jakieś doświadczenia – porównanie – z 9087 i 9097? A, i jeszcze jedno pytanie – czy modele 9087 i 9087x to to samo, czy jednak są to dwa inne modele? Na takie nazwy natykam się w internecie.

    Odpowiedz
  15. Ziutek

    Jaka jest różnica między tym omawianym tutaj Braun MQ9087 a innym: Braun MQ7087 ? Ze zdjęć i z opisów wynika, że mają takie same części. Są w tej samej cenie.

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Wygląda na to, że różnią się tylko kształtem przycisku 😉 Braun MQ7087 to nowy model, ten testowany jest starszy.

      Odpowiedz
  16. anka

    Witam, mam prośbę o pomoc. Właśnie zepsuł się mój blender Bosch Maxo Mixx i pilnie potrzebuję zakupić nowy blender. W tym zepsutym modelu do szału doprowadzało mnie, iż nie można było umyć pokrywki z malaksera. Czy z tego modelu MQ 9087X można myć? Często robię pesto i szukam sprzętu który można umyć pod bieżącą wodą a nie bawić się w przecieranie szmatką. Czy poleca Pani ten czy jakiś nowszy model?

    Anka

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Testowany model nie jest już dostępny na rynku. Jak pisałam powyżej, prawdopodobnie zastąpił go ten model. Proszę poszukać na stronie producenta, powinny być instrukcje dostępne, ale na 99% można myć pokrywę malaksera i małej szatkownicy, bo te akcesoria wyglądają identycznie jak w modelu testowanym. Pokrywę malaksera niestety można myć tylko ręcznie, a szatkownicy nawet w zmywarce.

      Odpowiedz
  17. T

    Czy w malakserze jest jakaś tarcza czy funkcja do pokrojenia w „kosteczkę” taka do sałatek ?

    Odpowiedz
  18. T

    A nie jest tak że następcą tego modelu jest Blender ręczny MultiQuick 9 MQ 9187XLI a poprzednikiem był MQ 7087 ??

    Odpowiedz
    • Dociekliwa

      Seria 7 była serią „niższą” niż 9. Kiedyś w serii 7 nie było ostrza „góra-dół”, choć pozostałe akcesoria chyba były podobne. Teraz producent wprowadza nowsze modele, więc blender MQ 9087X został jakby zdegradowany do serii niższej (z czym się trochę nie zgadzam, bo ja wciąż jestem z niego bardzo zadowolona 😉 ). Tak ja to przynajmniej widzę. Więc, jeśli ktoś szuka modelu najbardziej zbliżonego do testowanego przeze mnie, to będzie to MultiQuick 7 MQ7087. A jeśli ktoś szuka modelu najnowszego, to aktualnie będzie to seria 9X, najbardziej podobne wyposażenie jest w modelu MQ9187XLI, a krojenie w kostkę dodatkowo w modelu 9195XLI. Niestety oba modele są znacznie droższe niż ten testowany przeze mnie. No i jako nowość brakuje o nich opinii. Ja też nie miałam z nimi do czynienia. Na żywo nie widziałam (i pewnie szybko nie zobaczę przy zamkniętych sklepach…), więc trudno mi cokolwiek o nich powiedzieć.

      Odpowiedz
  19. Magdalena

    Mam pytanie co do samego blendera ręcznego oraz mini rozdrabniacza. Zależy mi na robieniu past do chleba i hummusów z fasolowatych, które byłyby gładkie. Tzn. żeby nie było tych łupek z fasoli lub ciecierzycy. Czy blender lub rozdrabniacz zrobią to na gładko?

    Odpowiedz

Odpowiedz ewa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czytaj o mnie…