Bardzo typowo dla mnie mam ponad miesięczny poślizg w opublikowaniu tej istotnej informacji.
Zupełnie nietypowo natomiast postanowiłam Wam ją przedstawić w skrócie 🙂 .
O co chodzi z nowymi przepisami dotyczącymi odkurzaczy po 1. września 2017 roku?
- Maksymalna moc odkurzaczy to teraz 899 W.
- Wprowadzono nowe klasy efektywności energetycznej: A+, A++ i A+++, jednocześnie usuwając klasy od E, F, G. Dzięki wycofaniu najmocniejszych odkurzaczy, podniosła się efektywność energetyczna. Roczne zużycie energii musi być mniejsze niż 43 kWh/rok.
- Odkurzacze muszą spełniać też dodatkowe wymogi:
- zbierają minimum ¾ kurzu z dywanu (wskaźnik zbierania kurzu na dywanie: co najmniej 0,75),
- zbierają minimum 98% kurzu z podłogi (wskaźnik zbierania kurzu na podłodze twardej: co najmniej 0,98),
- reemisja kurzu z odkurzacza nie przekracza 1% (czyli, że maksymalnie 1% wciągniętego kurzu odkurzacz wydmucha nam z powrotem),
- głośność urządzenia nie przekracza 80 dB(A) (mierzone podczas pracy na dywanie),
- „wąż uznaje się za nadający się do użytku po 40 000 oscylacji z obciążeniem, jeżeli w wyniku tych drgań nie powstały jego widoczne uszkodzenia” – to kryterium uznaje się za nieprzetłumaczalne na codzienne stosowanie odkurzacza 😉 , powiedzmy, że wąż musi być po prostu trwały, czyli super 🙂 ,
- silnik przetrwa minimum 500 godzin używania.
- Nowe przepisy dotyczą:
- odkurzaczy tradycyjnych – workowych,
- odkurzaczy bezworkowych (z pojemnikiem),
- odkurzaczy z filtrem wodnym.
- Nowe przepisy NIE dotyczą:
- odkurzaczy na akumulator (roboty sprzątające, odkurzacze pionowe, odkurzacze ręczne),
- odkurzaczy piorące (do czyszczenia na mokro lub na mokro i sucho).
- Czy i gdzie jeszcze można kupić odkurzacz o dużej mocy (900 W i większej)?
W zasadzie w każdym sklepie, który zrobił wcześniej zapasy i ma takie odkurzacze na magazynie. Sklepy wciąż mają prawo je sprzedawać, a my jeszcze możemy je kupić. W popularnym sklepie internetowym doliczyłam się 28 dostępnych modeli workowych i 12 – bezworkowych. Większość z nich o mocy 1400 W lub wyższej. Czy to znaczy, że trzeba się na nie rzucić, póki jeszcze są? Niezupełnie. Patrz punkt 7 🙂 . - Czy nowe odkurzacze o niskiej mocy (mniejszej niż 900 W) będą mniej skuteczne?
Teoretycznie – nie. Skuteczność jest mierzona klasami skuteczności odkurzania i jasno porównywalna pomiędzy różnymi modelami. Jak pisałam wyżej, odkurzacze o dużej mocy są często mniej skuteczne niż nowe modele o bardzo małej mocy. Nowe modele, spełniające wyśrubowane wymogi, są projektowane i produkowane w taki sposób, aby były jak najbardziej wydajne przy niskiej mocy (szczelne, dopasowane, specjalny kształt szczotki, dobre silniki). Kiedy wypróbowałam odkurzacz teściów, tani, o mocy 1300 W, byłam zdziwiona, że siła ssania wydaje się mniejsza niż w przypadku mojego odkurzacza o mocy 650 W. Z drugiej strony, mam wrażenie, że mój stary model porządnego odkurzacza Electrolux Ultrasilencer był jednak skuteczniejszy niż nowszy model. Podsumowując, jeśli macie stary, dobrze wykonany, szczelny odkurzacz o dużej mocy, to o niego dbajcie 😉 . Jeśli kupujecie teraz nowy odkurzacz, możecie spokojnie inwestować w taki spełniający nowe normy, choć raczej celowałabym w nieco droższe modele, wysokiej jakości. - Czy zakup odkurzacza o niższej mocy pozwoli nam zaoszczędzić?
Tak, ale niewiele: 15-20 zł rocznie. Nijak się to ma do dużych różnic w cenach takich odkurzaczy. Ja wolę patrzeć na korzyści globalne – dużo mniej CO₂ wyemitowanego do atmosfery.
Pamiętajcie o moim poradniku dotyczącym wyboru odkurzacza – jest wciąż aktualny 🙂 .
Na koniec małe przypomnienie dotyczące nowej etykiety energetycznej odkurzaczy:
Miało być krótko, wyszło jak zwykle 🙂 . No może nieco lepiej 😉 . Oby wszystko było jasne!
0 komentarzy